Jak przetańczyć Sylwestra bez bólu?

JAK PRZETAŃCZYĆ SYLWESTRA BEZ BÓLU?

Jutro sylwester! Chciałoby się przetańczyć całą noc… w dodatku tak lekko i pięknie jak w „Tańcu z Gwiazdami”! Marzenie wielu dziewczyn, moje i moich dziewczynek też. One uwielbiają tańczyć, więc prawie codziennie mamy w domu jakiś występ. Jak nie pokazy baletu, to gimnastyka albo taniec nowoczesny. Dzięki temu wiem, że moje dzieci kondycyjnie i mięśniowo będą dobrze przygotowane do sylwestrowej zabawy. Obserwowanie tego z pozycji kanapy jest bardzo miłe, wygodne i relaksujące.

Ale co ze mną? Nie jestem już taka młoda (często łapię się na tym, że myślę o sobie, jakbym miała 18 lat :), brzuch coraz większy 🙂 nie wyginam się na zawołanie jak kot, każdy mięsień i staw buntują się, kiedy zmuszę je do aktywności bez rozgrzewki. Kolano czasem zakłuje, kiedy przeskoczę dwa schody zamiast jednego, plecy bolą od długiego stania w kuchni (czego w święta nie zabraknie), a noga w kostce wygnie się dziwnie, boleśnie przypominając mi skręcenie sprzed roku. Brzmi znajomo?

Wiecie co, taki sylwester jest trochę jak zawody triathlonowe. Do jednego ani do drugiego nie należy podchodzić bez treningu. Jedno i drugie to kilka godzin wysiłku dla naszych (zwłaszcza) nóg. Tylko strój chyba będzie inny! Do sylwestra trzeba się po prostu przygotować! I nie myślę tu jedynie o kosmetyczce, fryzjerze, krawcowej czy diecie cud. Myślę o kondycji, o stawach, o kręgosłupie. Najlepiej byłoby zapisać się na lekcje tańca i trenować pod okiem fachowca. To jednak wymaga poświęcenia dodatkowego czasu, więc raczej nie do zrobienia. W związku z tym stawiam na domowe sposoby.

Po pierwsze kurs tańca na dywanie z moimi córkami. Będą przeszczęśliwe. Będziemy trenować regularnie i na tyle mądrze, żeby dla nich to była nadal zabawa, a dla mnie rzeczywisty rozruch. Może nawet założę na taki trening szpilki?

Po drugie obiecałam sobie robić (aktywne) przerwy! W siedzeniu przed komputerem, lepieniu pierogów, oglądaniu rodzinnego filmu w niedzielę. Zestaw polecanych ćwiczeń? Raz na godzinę wstań, zrób kilka obrotów głową, ramionami, biodrami. Ugnij nogi w kolanach, zrób kilka przysiadów. Dociągnij piętę do pośladka, trzymając kolana blisko siebie. Pod stopą połóż piłeczkę kauczukową i kręcąc nią, zrób masaż.

Dlatego grudzień musi upłynąć pod znakiem przemyślanej aktywności. Najważniejsze nie szarżować, a w razie czego przyda się żel działający przeciwzapalnie i przeciwbólowo.

Poniżej kilka rad ode mnie, jak zacząć, żeby dobrze i w zdrowiu sylwestrowe tańce skończyć.

  1. Jeżeli na co dzień nie uprawiasz jogi, nie uczysz się baletu ani nie tańczysz breakdance’u, to nie próbuj w sylwestra zrobić szpagatu, fikołka, odchylać się do tyłu, aż włosy dotkną ziemi. Jeżeli coś udawało się na imprezie w liceum, nie znaczy, że teraz też przejdzie bez konsekwencji!
  2. Na kilka dni przed smaruj stopy kremem na poprawę krążenia, staraj się nie przemęczać.
  3. Przed wyjściem z domu rozmasuj stopy, połóż się ze stopami opartymi o ścianę – niech odpoczną przed ciężką pracą, która je czeka.
  4. Załóż wygodne buty. Dla panów to proste. Dla pań… hmmm, wiem, że z tym może być ciężko, jeżeli tak jak ja szpilki nosisz rzadko. Wszystkie wiemy, że noga w szpilce wygląda sexy, kiedy się więc nimi nie pochwalić jak w sylwestra! Zabierz ze sobą drugą parę, z niższym obcasem, nad ranem wybawieniem mogą być baletki 🙂
  5. Podczas imprezy może będzie okazja zdjąć buty. Zrób to! Raz w roku można zaszaleć i potańczyć trochę na bosaka. Podziękują ci stopy, kolana i kręgosłup!

I nawet nie o to chodzi, żeby przetańczyć tę jedną, jedyną noc i nie utykać następnego dnia. Chodzi o to, żeby mieć sprawne stawy i wielką moc w sobie. Bo nadchodzi 2018 rok. A on ma 365 dni :

Szampańskiej zabawy i do zobaczenia w przyszłym roku!

 

Współpraca z marką Voltaren od GSK –  #spon,  #rozruszajstawy.

 

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone