Szczęście

Szczęście…

Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Szczęścia… I tak sobie dziś rozmyślałam o nim.
Znacie mnie. Łapie z powietrza nawet mikrocząsteczki pozytywnych wibracji.
Kocham życie całą sobą takie, jakie jest!

Ale czy ono, to życie nasze jest takie jak wczoraj ? Jak miesiąc temu?
Zmiana jest wpisana w nasze istnienie, nic nie jest dane nam na zawsze.

Wszechświat cały czas jest w ruchu, jedno wydarzenie przywołuje następne. Kolejny krok pociąga za sobą inne.
Dzień a potem noc, zima budzi wiosnę…

Jak w tym wszystkim złapać poczucie pewności i bezpieczeństwa?
Jak czuć szczęście, jeśli nie zna się jutra?

Czy szczęście to stan, który może trwać cały czas? Tak. Zdecydowanie. Tylko trzeba się najpierw zatrzymać.

Czy nie macie wrażenia, że ostatni czas pokazuje nam wszystkim prawdziwe oblicze tego co sobie stworzyliśmy. Co było naszym „szczęściem”??

Kiedy okazało się, że nie można już pobiec do sklepu i kupić sobie trochę „zadowolenia” z najnowszej kolekcji albo usiąść w fotelu u kosmetyczki i sięgnąć po „ekstra urodę” dla uśmiechu, to nagle jest nieszczęście ? Czy nie byliśmy wszyscy troszkę zagubieni a definicja szczęścia myliła się nam czasem z definicją sytości i dobrostanu?

Wdech. Wydech. Otwieram oczy. Otwórz je ze mną.❤️
Szczęścia nie trzeba nigdzie szukać.
Musi pochodzić z wewnątrz Ciebie.
Świat dookoła rządzi się prawami natury, ulega cywilizacji a czasem klęka przed ludzkim egoizmem. Jako jednostka, możesz niewiele, ale sam dla siebie możesz być przecież całym światem!

Bądź! Kochaj się najbardziej, ciesz drobiazgami, szanuj swoje ciało i duszę.
Czuj, doświadczaj i z wdzięcznością bierz każdy poranek, gdy otwierasz oczy.

Świat jest, będzie … stale się zmieniał.
A Ty zastanów się raz jeszcze … czy możesz nazywać się szczęściarzem?

Wasza TriMama 😍

P.S. Dziś pierwszy dzień wiosny! Przywitał nas śniegiem, więc sanki poszły w ruch.
Tak, jestem szczęściarą ❤️

#zostańwdomu

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone