Nie wiem jak wy ale ja chyba (właściwie na pewno) jestem gadżeciarą. Uwielbiam kocyki dzieciowe, torby, torebki, rzeczy do domu, ta lista naprawdę jest dłuuuga. Lubię otaczać się ładnymi przedmiotami a jak do tego coś się jeszcze naprawdę przydaje to już bosko. No właśnie! Obiecałam moje inspiracje zacząć od Termosika! To taki akurat temat na teraz, jak zimno za oknem i nie zawsze ma się ochotę wyjść na spacer . Ja moje termosiki kocham i nie wyobrażam sobie już żadnego chodzenia bez nich. Mam dwa. Jeden ‘dorosły’, drugi dziewczynek. Ostatnio jak wychodzimy z Marysią na łyżwy to ona już sama rano pyta: ‘mamo, mam już gotową herbatkę?’. Obowiązkowy gofr i co innego do tego jak nie pyszna napój z miodem? Ja sobie często przygotowuję imbir. Moje termosy były kupione w Irlandii – firma Paperchase.
Przeglądałam różne ‘krajowe’ strony i można coś fajnego znaleźć. Np. tutaj.
Ważne żeby trzymały ciepło przez cały dzień. I były proste w obsłudze . Te moje mają taki system otwierania ze naciskasz palcem i się otwiera, nie trzeba nic odkręcać.
No i w ogóle jaki piękny design. Tak jak lubię.
P.S. Na wyjazd na narty obowiązkowo zabieramy termosiki!
mala rzecz a cieszy 🙂