Co może łączyć 34 letnią prawniczkę z 40-letnim profesorem medycyny? Romans? Co może łączyć dziewczynę z Gdańska z mieszkańcem Krakowa? Pendolino? A co może łączyć miłośnika owoców morza z zdeklarowanym wegetarianinem? Creme Brulee? Odpowiedź na te wszystkie pytania jest jedna. Pasja. Do aktywnego stylu zycia. Do sportu. Do biegania. Pawła i...
Kategoria: Trening
Pisałam ostatnio o chaosie w moim życiu i o wrażeniu wirówki w głowie. O liście moich priorytetów w tym kociołku, gdzie przygotowanie do półmaratonu niestety nie miało szans dostać się nawet do pierwszej dziesiątki. Ostatni półmaraton przebiegłam w grudniu, potem był bieg na 10 km w lutym (podczas którego miałam wrażenie, że wypluję płuca). Miałam...
1. Biegam, bo daje mi to poczucie, że robię coś dla siebie . 2. Biegam, bo potrafię coraz dalej, coraz szybciej. 3. Biegam, bo nigdy nie żałowałam po biegu, że pobiegałam. 4. Biegam, bo bieg to dla mnie niezła dawka pozytywnej energii i źródło endorfin. 5. Biegam, bo spotykam na trasach wielu fascynujących ludzi i poznaję nowych przyjaciół. 6...
Jedno z postanowień noworocznych! Ćwiczyć brzuch! A docelowo mieć fajny, płaski brzuch 🙂 No więc zaczynam. Przez cały luty 'plankuję’. Mam nadzieję, że przyłączycie się. Będzie mi raźniej!!!
Należę do osób ciepłolubnych i nikomu nie uda się mnie na mówić na trening rowerowy w takie zimno! Oczywiście wyjątkowo wytrwali rowerzyści czy triatloniści nie będą zwracać szczególnej uwagi na pogorszenie warunków atmosferycznych i ubrani w termoaktywną odzież śmiało ruszą na przejażdżkę. Ci mniej zahartowani mogą skorzystać z kilku rad...
Jutro jadę na pierwszy w mojej trzyletniej triathlonowej karierze obóz treningowy! Dwa treningi dziennie pod okiem trenerów z Labo Sport Polska + wykłady. Całość odbędzie się w Kątach Rybackich… jestem znad morza, ale jeszcze nigdy nie byłem w Kątach! Od dwóch miesięcy regularnie trenuję (w lipcu 2015 zamierzam zmierzyć się we Frankfurcie z...
Wiele razy byłam pytana – czy można biegać karmiąc? Czy można karmić biegając? Kiedy podjęłam decyzję o starcie w triathlonie byłam w dziewiątym miesiącu ciąży. I zaraz pojawiła się pierwsza refleksja. A co z karmieniem? Wiedziałam, że gdyby się okazało, że z powodu treningów nie mogę karmić to ja tej ceny nie zapłacę. Marysię karmiłam...
Dokonałam tego! Przebiegłam półmaraton! I to jeszcze pierwszy półmaraton Gdański. W moim Gdańsku. Naszym Gdańsku. Po ulicach, które znam na pamięć. Fakt 1. 21km i 97,5 m… to najdłuższy dystans jaki do tej pory pokonałam w życiu biegnąc. Fakt 2. Już na pierwszym kilometrze poczułam kolano. I tak było na drugim i trzecim… Potem nie wiem co się stało...
Trochę się boję . Boję się o moje kolano (czasami podczas biegu czuję je…). Boję się ściany. Nie wiem czemu, ale czuję , że ona tam jest, że ją spotkam. Poczytałam teorię i zrobiłam plan. Dla siebie. Może podrzucę go też Karolowi (młodszy brat). Zaplanowaliśmy kolejny rodziny start, my – trójka rodzeństwa i Paweł. Wszyscy oprócz mnie...
O triathlonie napisano już wiele. Czy taka nowicjuszka jak ja może dorzucić swoje pięć groszy? No bo co ja mogę nowego powiedzieć. A jednak. Pytano mnie wielokrotnie jak wyglądały moje przygotowanie, jak mi się to udało. Czy można od zera, w krótkim czasie stać się triathlonistką? Czy można ukończyć swój pierwszy triathlon w parę miesięcy po...
Marzyłam i wymarzyłam, myślałam i wymyśliłam. Sama nie wiem, w którym momencie pojawił się ten pomysł. Czy wtedy kiedy liczba lajków na faceboku przekroczyła 1000? A może wcześniej? Ta facebookowa popularność mnie zaskoczyła, może trochę zawstydziła – ale dodała też skrzydeł. Zaczęłam pisać częściej, regularniej. Przygodę z blogowaniem...
W moim planie poporodowo-TriMamowym najważniejszy był start w Gdańsku. Mój debiut na dystansie 1/4 IM (czyli 950 m pływanie, 45 km rower, 10,5 km bieg). 19 lipca w Gdańsku miałam w głowie wszystko poukładane, check-lista zrobiona, sprawdzona parę razy. Niczego nie zapomniałam, niczego nie zgubiłam, poszło jak z płatka). Kolejne zawody w moim...
Grudzień 2013 – decyzja Z jej podjęciem pomógł mi mąż Paweł. Byłam w ósmym miesiącu ciąży, z brzuchem jak balon. Już zastanawiałam się jak to będzie, jak ja sobie poradzę – dwójka dzieci i mąż triathlonista! Dysząc na schodach, zapytałam Pawła trochę z przekąsem, jakie starty planuje na przyszły rok. On bez zastanowienia powiedział – ‘w przyszłym...
Po raz pierwszy od 3, 5 roku i 3,5 miesiąca po porodzie przypięłam na piersi numer startowy. Zapisałam się na Bieg europejski w Gdyni z moimi braćmi, z moją najlepszą przyjaciółką. Byłam dumna, kiedy paru przyjaciół i znajomych poprosiło mnie czy mogą wystartować w koszulkach TriMamy. Był to dla mnie zaszczyt. Biegło mi się dobrze, już...
Wspólna Majówka z dziadkami dziewczynek planowana była już dawno. Mania uwielbia zabawy z nimi a i Ania już się bezzębnie szczerzy na ich widok. Oni maja tyle cierpliwości i pomysłów a my.. nareszcie mamy szansę żeby we dwójke potrenować 🙂 Poza tym taka chwilowa odskocznia od pracy, pralek, zmywarek, sprzątania itp dobrze mi zrobi 🙂 Ogólnie...
Tri od ponad 3 lat jest częścią mojego życia. Wyjazdy na zawody i kibicowanie zaczęły się od debiutu Pawła w Suszu 2010, aż po start w Gdyni w 2013. Najpierw kibicowałam będąc z Mańką w ciąży. Podczas Herbalife Triathlon Gdynia 2013 Mania już darła się razem ze mną, podczas gdy w brzuchu siedziała już Ania. Bycie żoną triathlonisty (nawet amatora)...