Należę do osób ciepłolubnych i nikomu nie uda się mnie na mówić na trening rowerowy w takie zimno! Oczywiście wyjątkowo wytrwali rowerzyści czy triatloniści nie będą zwracać...
Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
No to oficjalnie zakończyłam sezon 2014 (mój pierwszy i pewnie najbardziej wzruszający). Pobiegłam w Półmaratonie Mikołajów w Toruniu. Mimo, że trasa była ciężka (bo w większości prowadziła...
B jak Burak (i Brukselka! :)
Burak miał być w poniedziałek. I co takiego się stało, zapytacie. Przecież już tydzień temu namawiałam was do kupienia buraków! Teraz leżą pewnie pięknie zmrożone na balkonie. Ano to się...
Czego nauczyłam się przez 33 lata życia?
Moje 33 urodziny. Czego się nauczyłam w ciągu tych lat? Nauczyłam się wierzyć, że nie ma w życiu rzeczy niemożliwych. Nauczyłam się dostrzegać własne słabości. Nauczyłam się słuchać...
A jak Awokado
Ostatnio próbuję wprowadzić jakiś porządek w moim codziennym chaosie :). Dotyczy to również bloga. Mam kilka pomysłów, ale zaczynam „od kuchni”. Porządek w kuchni. W każdy poniedziałek coś...
Spowiedź TriMamy
Zaczęło się jakoś po powrocie z wakacji, razem z chorobą Marysi. Na początku nie wiedziałam co to jest, tak jakby jakiś ciężar pojawił się na plecach. Ten pobyt w szpitalu, jej wychudzona...
Triathlon: Początki TriTaty
Jutro jadę na pierwszy w mojej trzyletniej triathlonowej karierze obóz treningowy! Dwa treningi dziennie pod okiem trenerów z Labo Sport Polska + wykłady. Całość odbędzie się w Kątach...
Karmienie a treningi według TriMamy
Wiele razy byłam pytana – czy można biegać karmiąc? Czy można karmić biegając? Kiedy podjęłam decyzję o starcie w triathlonie byłam w dziewiątym miesiącu ciąży. I zaraz pojawiła się...
Z irlandzkimi 'czarownicami’ przy kuflu...
Jestem w samolocie. Lot o 6 rano to masakra. Jedyny plus to świeży umysł. Do Dublina przyjechałam służbowo na dwa dni. Ale (hip hip hura!) nie ma lotów do Gdańska w piątek po południu) więc...
Tęsknie za latem, ale… chociaż są dynie! :)
Dynie. Są rodowitymi Amerykankami, ale ku mojej radości w ostatnich latach stają się coraz bardziej popularne w Polsce, uprawiana na działkach i w przydomowych ogródkach. Mam wrażenie, że w...
9 miesięcy – od porodu do półmaratonu
Dokonałam tego! Przebiegłam półmaraton! I to jeszcze pierwszy półmaraton Gdański. W moim Gdańsku. Naszym Gdańsku. Po ulicach, które znam na pamięć. Fakt 1. 21km i 97,5 m… to najdłuższy...
Mój pierwszy półmaraton – to już jutro
Trochę się boję . Boję się o moje kolano (czasami podczas biegu czuję je…). Boję się ściany. Nie wiem czemu, ale czuję , że ona tam jest, że ją spotkam. Poczytałam teorię i zrobiłam...
Morze łez w jeden weekend czyli Wielkie Belgijskie...
Na ilu weselach byliście w życiu? Ja próbowałam to zliczyć i ciężko się doliczyć 🙂 Wyszło, że chyba na ok. trzydziestu (w tym na moim własnym). Prawda, że to imponująca liczba? Z tych...
TriMama…dla mnie Tunia – najlepsza żona, mama...
Zanim zacznę pisać o TriTacie, nie mogę nie napisać o TriMamie, a nawet o tym co było przed TriMamą! Nie zamierzam jeszcze raz opowiadać jej historii. Natalia (Tunia) sama najlepiej ją...
T jak triathlon, czyli okiem triathlonowego żółtodzioba
O triathlonie napisano już wiele. Czy taka nowicjuszka jak ja może dorzucić swoje pięć groszy? No bo co ja mogę nowego powiedzieć. A jednak. Pytano mnie wielokrotnie jak wyglądały moje...
M jak Mama
Tydzień temu zostałam najprawdziwszą ciocią. Mojemu młodszemu bratu urodził się synek. Patrzę na Asię i widzę zmiany. Jej oczy bardziej błyszczą, jej uśmiech jest bardziej ciepły, jej ruchy...
Witam na blogu TriMamy! Pierwszy wpis.
Marzyłam i wymarzyłam, myślałam i wymyśliłam. Sama nie wiem, w którym momencie pojawił się ten pomysł. Czy wtedy kiedy liczba lajków na faceboku przekroczyła 1000? A może wcześniej? Ta...
Mój drugi triathlon
W moim planie poporodowo-TriMamowym najważniejszy był start w Gdańsku. Mój debiut na dystansie 1/4 IM (czyli 950 m pływanie, 45 km rower, 10,5 km bieg). 19 lipca w Gdańsku miałam w głowie...
Oczyma TriTaty
Mając trzy dziewczyny w domu, czasami wydaje mi się, że dystans Iron Man nie jest aż taki straszny 🙂 Już teraz w domu mam niezły triathlon – żona trenuje, dzieci bawią się z T1 i szybki...
[Wywiad dla Lady Mama] Oscara nie zdobywa się w...
Uśmiechnięta, energiczna, piękna i absolutnie energetyczna. Jest mamą dwóch dziewczynek i pół roku po drugim porodzie wystartowała w triathlonie. O tym, jaką radość daje mierzenie się ze...